Warto Wiedzieć
|
Ewolucja turystyki - od starożytności do dziś
Kategoria: Wszystkie Artykuły » Prasa
Podróżowanie to jednocześnie bardzo stara, a zarazem bardzo młoda forma spędzania wolnego czasu. Jak to możliwe? Odpowiemy na to pytanie, przyglądając się historii turystyki - branży, która wyewoluowała do tego stopnia, że dzisiejsze trendy i zwyczaje wprawiłyby w osłupienie wędrowców sprzed lat. Choć ludzie podróżowali już w średniowieczu, rzadko robili to dla przyjemności, a jeśli już ktoś zdecydował się na krajoznawczą podróż, należał do wyjątków. Turystyka nie była zjawiskiem masowym, choć istniały tradycje wybierania się w podróże w określonych celach. Miały one związek np. z religią (pielgrzymki), czy też z obowiązkiem (np. podróże na spis ludności, wyprawy szlakami handlowymi). Wyjazdy w celach rozrywkowych uniemożliwiał, oczywiście, brak powszechnego dostępu do odpowiednich środków transportu. Co ciekawe, sytuacja przedstawiała się znacznie lepiej w starożytnym Rzymie, gdzie powstały zalążki współczesnej turystyki. Wybudowanie dobrych dróg umożliwiło łatwiejsze podróżowanie, i choć nadal większość wypraw miała związek z obrządkami religijnymi, to ludzie zaczęli podróżować również dla rozrywki. Przy popularnych trasach pojawiły się zajazdy, zaś wędrowcy mogli zaopatrzyć się w poradniki, z których można było dowiedzieć się, gdzie warto pojechać, co zobaczyć i w której gospodzie się zatrzymać. Okres świetności starożytnej turystyki skończył się wraz z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego, a czas niesprzyjający podróżom miał potrwać aż do współczesności. Średniowiecze było okresem bardzo niebezpiecznym dla podróżników, dlatego na dalsze wyprawy wybierano się tylko z obowiązku. Dopiero renesans przyniósł zmianę obyczajów; podróże stały się modne, a w dobrym guście było studiowanie poza granicami kraju. Bodźcem do udawania się na wycieczki stała się troska o zdrowie. W tym okresie powstały pierwsze uzdrowiska; popularność zdobyły także wczasy nad morzem, jako że słonej wodzie przypisywano właściwości lecznicze. Nadal turystka była jednak rozrywką nielicznych. Warunki sprzyjające jej odrodzeniu zaistniały dopiero w końcówce XVIII wieku. Zamożniejsi Europejczycy zaczęli wówczas coraz bardziej ochoczo zwiedzać kontynent bez szczególnych okazji, co wiemy m.in. dzięki zapiskom z ich pamiętników. Te same źródła podają jednak, że podróże wcale nie były przyjemne - przejazd pozbawioną resorów karetą po błotnistych lub kamienistych drogach był długi i męczący, a na bardziej wyboistych trasach wręcz bolesny. Przełom nastąpił w XIX wieku. "Wynalezienie" współczesnej turystyki przypisuje się Thomasowi Cookowi, który w roku 1841 założył pierwszą agencję turystyczną, oferując Anglikom przejazdy wynajętym pociągiem między Loughborough i Leicester, a także pierwsze w historii wycieczki "all inclusive", czyli z noclegiem, wyżywieniem, a czasem także innymi atrakcjami wliczonymi w cenę. W bogatszych częściach świata można było połączyć poznawanie świata z wypoczynkiem, wybierając się w rejs parowcem. Co jednak najistotniejsze, w XIX wieku ludzie chcieli podróżować - rewolucja przemysłowa, która przekształciła wielkie miasta w ponure, przytłaczające i pełne zanieczyszczeń miejsca, zachęciła ich do odwiedzania wsi i innych obszarów zielonych. Zaczęły powstawać sieci hotelowe, a wkrótce zaczęła się publikacja poradników i czasopism turystycznych - podobnie jak w starożytnym Rzymie. W XX wieku turystykę wspomogła, jak na ironię, wojna. I i II wojna światowa były okresami nie tylko migracji ludności, ale również przemieszczania potężnych sił zbrojnych. Żołnierze, których rzucono w odległy zakątek świata, dostrzegali uroki nieznanych miejsc. Po zakończeniu konfliktu wielu z nich wracało wraz z rodzinami na niegdysiejsze pola walk, aby przyjrzeć się im z nowej perspektywy. Branżę turystyczną napędzali również ludzie, którzy przed wybuchem konfliktu lub w jego trakcie uciekli na emigrację, a kiedy sytuacja polityczna uspokoiła się, udawali się w odwiedziny do ojczyzny lub dokładniej poznawali swój nowy kraj. Nic nie wspomogło rynku turystycznego bardziej niż rozwój lotnictwa, a kluczowe znaczenie miało opracowanie maszyn zdolnych przewozić dziesiątki osób jednocześnie. Największe zasługi dla branży należy przypisać samolotom o napędzie odrzutowym, potrafiącym pokonywać ogromne odległości w krótkim czasie. Boeing 707, czyli pierwszy masowo produkowany odrzutowiec, w roku 1958 otworzył świat podróży międzykontynentalnych dla przeciętnego człowieka. Obecnie turystyka jest olbrzymią branżą, korzystającą ze wszystkich nowinek technologicznych: Internetu, GPS-u czy nowoczesnych środków transportu. Coraz popularniejsze stają się city breaks - zagraniczne wyjazdy na weekend, zaś agencje turystyczne oferują jednodniowe wycieczki do pobliskich krajów. Przy odpowiedniej determinacji każdy przeciętnie usytuowany finansowo człowiek mógłby dostać się do dowolnego miejsca na świecie. Są to możliwości, o których żaden podróżnik nawet nie marzył jeszcze 60 lat temu. Trudno sobie wyobrazić, co zaoferuje nam branża w roku 2072. Autor: Michał Puczyński Artykuł przygotowany przez redakcję BiletyAutokarowe.pl - portalu, w którym kupisz tanie bilety autokarowe na kursy do 24 000 miejscowości w całej Europie.
Wyswietleń: 8463 wyświetleń
|
|