Warto Wiedzieć
|
Wywiad z Julianem Hantonem - prezenterem programu "Czas na Indie"
Kategoria: Wszystkie Artykuły » Inne
"Czas na Indie"
Nowa seria programów opowiada o Twojej 13-tej wizycie w Indiach. Co takiego jest w tym kraju, że wracasz do niego kolejny raz? Za każdym razem zadaję sobie to pytanie: dlaczego znowu tam jadę? Haha! To pod wieloma względami niezwykle wymagający kraj, jest w nim pewna magia i żadne miejsce na świecie nie może się z nim równać jeśli chodzi o szalone doświadczenia i przygody podczas podróży. Jakie jest i dlaczego, Twoje ulubione miejsce, które odwiedzasz podczas całej serii? Radżastan to miejsce, które zawsze mnie zachwyca, a w szczególności Udaipur za swoje niesamowite położenie. Podczas kręcenia programu nie szukałem jednak pięknych miejsc dla turystów. Pojechałem do Indii żeby zobaczyć jak szybko stają się super siłą w XXI wieku. Spędziłem więc sporo czasu w miastach, a jeśli chodzi o nie to Mumbai (zwany również jako Bombaj) jest nie do pobicia. To niesamowite, pełne wrażeń, nowoczesne miasto. Walka zapaśników, zabiegi upiększające dla psów, znajdujesz nawet czas na naukę jazdy. Podczas kręcenia programu doświadczyłeś naprawdę niezwykłych czynności. Która z nich najbardziej zapadła Ci w pamięci i która dała Ci najwięcej radości? Indie są niezwykłym miejscem. Wyruszyłem więc na kilka osobistych pielgrzymek. Jedna z nich zaprowadziła mnie do muzeum toalet i świątyni gdzie wierni modlą się do Boga Czystości. Pojechałem również na północny-wschód by skosztować najostrzejszego chilli oraz odwiedzić świątynie, jak by to powiedzieć, Bogini kobiecych części intymnych. Niestety nie dane mi było wejść do środka gdyż strażnik zamknął mi drzwi dosłownie przed nosem. Czy jest coś czego nigdy więcej byś nie zrobił? Np. zjedzenie najostrzejszego chilli? Jedzenie chilli naprawdę mi się spodobało, zabrałem nawet buteleczkę sosu, by ukarać podczas obiadu swoich gości. Kuchnia indyjska jest kuchnią legendarną, próbowałem więc znaleźć potrawy, których nigdy wcześniej nie jadłem. Mój stary znajomy zabrał mnie na lokalny targ gdzie próbowałem niesamowitych potraw, no może poza owczym wymieniem w curry. Czy podczas podróży wydarzyło się coś niezwykłego co zaskoczyło Cię lub zszokowało? Ta podróż do Indii przyniosła najbardziej szokujące doświadczenie w moim życiu. Uciekając przed gorącem Kolkaty przenieśliśmy się na przepiękne wzgórza Darjeeling, by zaznać trochę ciszy i spokoju. Pierwszego poranka zaraz po przebudzeniu kiedy wyjrzałem przez okno zobaczyłem zabójstwo policjanta. Ten wstrząsający obraz pozostanie w mojej pamięci na zawsze. To są właśnie Indie, miejsce gdzie jednego dnia możesz doświadczyć okropieństwa i zachwytu. Co poradziłbyś ludziom, którzy po raz pierwszy wybierają się do Indii i chcieliby doświadczyć jak najwięcej? Nigdy nie wyjeżdżajcie tam na parę dni. Trzeba dać człowiekowi trochę czasu zanim przyzwyczai się do Indii. 3 tygodnie to minimum. Na początku możesz ich nienawidzić, ale jeśli wczujesz się w okolicę i będziesz chciał przeżyć coś nowego to z pewnością pokochasz ten kraj. Jakie było Twoje najśmieszniejsze doświadczenie podczas kręcenia tej serii? O! Było ich tak wiele. Zabiegi upiększające dla psa, sklep, który nawiedziła krowa, obiad z prostytutką czy pójście do łóżka z kanibalem! Rozebranie się do majtek i wycisk jaki dał mi zapaśnik wcześniej nie wydawało mi się aż tak śmieszne, ale teraz nie pozostało mi nic innego jak śmiać się z tego. Jaka jest Twoja najlepsza rada dotycząca pakowania dla ludzi wybierających się do Indii? Zabierzcie z domu trochę prowiantu, zapakujcie swoje ulubione przekąski albo czekoladę, ewentualnie garnek. Indyjska kuchnia jest przepyszna, ale po jakimś czasie nieco się znudzicie ponieważ w każdej restauracji jest to samo menu. Czy masz jeszcze jakieś dobre rady dla naszych widzów? Jeśli hotel reklamuje się, że ma łącze WIFI to nie zapomnij sprawdzić czy ono działa zanim się zameldujesz.
Wyswietleń: 4205 wyświetleń
|
|