Witaj,
Jeżeli chcesz pojechać na przykład do Maroko i wrócić, to nie ma problemu. Nie potrzeba żadnej wizy ani szczepień. Ja przejechałem taką trasę z kolegami Fiatem Stilo. Wszędzie są normalne, asfaltowe drogi, stacje benzynowe. Nic nie trzeba specjalnego mieć. Po prostu wsiadać i jechać. My jechaliśmy Lazurowym Wybrzeżem a potem promem z Algesiras do Ceuty. Na przejściu granicznym kolejki, bałagan i chcą łapówki, ale da się przeżyć. Kasablanka i Marakesz to (prawie) normalne miasta. Mało bankomatów, ale są. To samo ze stacjami benzynowymi.
Jeśli jednak planujesz bardziej poważną trasę, to może rozważ pojechanie w rajdzie Budapesz-Bamako. Zobacz na ich stronie. My jechaliśmy w zeszłym roku. W 19 dni 9000km z Budapesztu do Bamako przez Maroko, Sacharę Zachodnią, Mauretanię, Senegal i Mali. W Bamako sprzedaliśmy naszego W124 i wróciliśmy samolotem. W przypadku tej wyprawy były już potrzebne wizy i szczepienia. Wizy załatwił nam organizator, musieliśmy tylko wysłać paszporty. W rajdzie jechało około 200 samochodów w tym kilkanaście załóg z Polski. Super impreza i dużo bezpieczniej niż samemu. Dodam, że to nie jest taki rajd, że trzeba mieć super samochód i się ścigać. Generalnie wszyscy jadą, zwiedzają i bawią się na wspólnych noclegach. Galeria zdjęć jest tu: http://www.eskapadowcy.pl/album.php?user=Pablo&album_id=310 Mam nadzieję, że się przyda.
Pozdrawiam